Ciasto jagodowe na maślance (bezglutenowe)

Nie wiem jak Wy, ale ja wprost przepadam za jagodami. Najgorsze jednak jest to, że ciężko się je zbiera;). Postanowiłam się jednak przełamać i wybrałam się dziś na jagody. Nie było tak strasznie jak myślałam. Znalazłam fantastyczną miejscówkę i w ciągu niecałej godziny zebrałam 1.5 litra jagód. Bardzo mnie to ucieszyło, zwłaszcza, że od dłuższego czasu, planowałam zrobić pierogi kasztanowe z jagodami. Niestety nie wyszły i raczej do nich już więcej nie wrócę, chyba że udoskonalę recepturę hehehe.
Po nieudanej akcji pierogowej:), na drugi ogień poszło ciasto. Okazało się smacznym strzałem w dziesiątkę. Wilgotne,ale o lekkiej konsystencji, pachnące jagodami cóż można chcieć więcej. Myślę, że i Wam posmakuje.
Przepis to taka trochę moja inwencja, choć przyznaję, że bazowałam troche na przepisie na babkę jogurtową. Zobaczcie sami co mi wyszło:).

Składniki:

• 300g mąki bezglutenowej
• 2 łyżka mąki gryczanej
• 1 łyżeczka sody oczyszczonej
• 1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
• szczypta soli
• 2 łyżki stewi
• 1 łyżka miodu
• 300g maślanki
• 1/2 szklanki rozpuszczonego oleju kokosowego
• 1/4 mleka roślinnego (np. migdałowe) można też krowie
• 2 jajka od szczęśliwej kury
• 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
• 3 duże garści jagód

Piekarnik nagrzewamy do 180⁰C.

W jednym naczyniu łączymy suche składniki. W drugim rozbijamy jajka widelcem i mieszamy z pozostałymi mokrymi składnikami. Następnie łączymy zawartość obu naczyń. Mieszamy do połączenia składników.

Dodajemy jagody (zachowujemy część aby posypać po wierzchu).

Podłużną formę na chleb smarujemy masłem i posypujemy otrębami gryczanymi. Przygotowaną masę przekładamy do formy, posypujemy jagodami i wkładamy do nagrzanego piekarnika.

Pieczemy przez 45 - 50 minut. Po tym czasie wyciągamy i odstawiamy do ostygnięcia.

Smacznego...