Jaglanka z bananem i kakao idealna na campingu


Niech sobie wszyscy mówią że camping najlepszy na wiosnę lub w lecie... ja jakoś daję radę i nawet 1 listopada nie straszna mi pogoda. Rano trochę mgliście i ciężko się ze śpiwora wygrzebać ale jak już wstanę to sama energia przychodzi. Kolorowe drzewa, zapach lasu, rześkie powietrze czuje że żyję:). Co się dzieje później:) odpalam kuchenkę i zapach kawy się unosi w powietrzu. Smakuje lepiej niż w domu. A po kawie czas na pyszne śniadanie, które doda mi energii na cały dzień.  

Jedno z moich ostatnio ulubionych to słodka wersja z jaglanką. Pożywna kasza, bogata w błonnik i dobre węglowodany z dodatkiem bananów, rodzynek i kakao to idealne "comfort food on the go" :).
Musicie koniecznie spróbować...




Składniki:
  • 100g kaszy jaglanej ugotowanej wg przepisu na opakowaniu (poniżej opiszę jak ja to robię na campingu);
  • sól
  • łyżka oleju kokosowego;
  • 1/2 łyżeczki cynamonu;
  • 1 łyżka kakao;
  • garść rodzynek
  • 1 banan
  • syrop daktylowy (albo to co macie pod ręką agava, klonowy, miód itd.)

Zaczynamy od ugotowania kaszy. W warunkach domowych tak jak macie na opakowaniu. Ja mam wersję campingową hehe. 100g woreczek kaszy rozcinam i wysypuję do garnka z nieprzywierającym spodem. Zalewam około szklanką wody, solę i gotuję aż woda zupełnie się wygotuje. Kasza zaczyna wtedy lekko przywierać. Dodajemy wtedy olej kokosowy i mieszamy drewnianą łopatką (to co przywarło odchodzi idealnie). Następnie dodajemy cynamon, kakao i rodzynki mieszamy i chwilę gotujemy. Kolej na banana. Kroimy go na drobne plastry i dodajemy do jaglanki. Gotujemy aż zmięknie.



Gotową kaszę przekładamy na talerz polewamy syropem daktylowym i cieszymy się smakiem.




Smacznego...


Komentarze

  1. Brzmi zachęcająco ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie https://www.facebook.com/ciastovelove/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty