Świateczne pierniczki bez glutenu
Do świąt już tylko 3 dni. W domach uroczy zapach suszonych grzybów, piernika i ulubionych świątecznych smakołyków... . Czekamy na te chwile cały rok. Ja też kocham ten czas i jak dziecko cieszę się każdą chwilą.
Dziś mój czas spędziłam na dekoracji świątecznych pierniczków, bo jak większość z Nas nie wyobrażam sobie świat bez tego smakołyka.
Pierniczki, których przepisem się zaraz podzielę są kruche i bardzo aromatyczne idealne na choinkę albo świąteczny stół. A zamknięte w szczelnym pojemniczku mogą być przechowywane do 3 tygodni.
Naprawdę polecam :).
Dziś mój czas spędziłam na dekoracji świątecznych pierniczków, bo jak większość z Nas nie wyobrażam sobie świat bez tego smakołyka.
Pierniczki, których przepisem się zaraz podzielę są kruche i bardzo aromatyczne idealne na choinkę albo świąteczny stół. A zamknięte w szczelnym pojemniczku mogą być przechowywane do 3 tygodni.
Naprawdę polecam :).
Składniki:
- ok. 500g maki bezglutenowej + maka do podsypywania (200g mąka gryczana, 150g mąka ryżowa, 60g mąka kukurydziana, 50g mąka ziemniaczana, 40g złocistego siemienia lnianego)
- 2 łyżki kakao
- 100g dobrego miodu
- 2 łyżki melasy trzcinowej
- 1/2 kostki masła
- 3 żółtka od szczęśliwych kur
- 2-3 łyżki gęstej śmietany
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- domowa przyprawa piernikowa (po 1 łyżeczce cynamonu i goździków, po 1/2 łyżeczki kardamon i imbiru, 1/3 łyżeczki kurkumy, szczypta drobnego czarnego pieprzu, szczypta gałki muszkatołowej)
- szczypta soli.
Masło, miód, melasę, przyprawy i kakao podgrzewamy mieszając aż powstanie gładka masa. Odstawiamy do lekkiego ostudzenia.
Sodę rozpuszczamy w 2 łyżkach wody i dodajemy do masy. Następnie dodajemy po żółtku, energicznie mieszając.
Dosypujemy maki, mieszamy a następnie ugniatamy na stolnicy. Ciasto może wydawać się suche dodajemy więc trochę śmietany.
Zagniatamy na gładkie ciasto.
Rozwałkowujemy na grubość 5-7mm i wykrajamy ulubione formy. Blachę smarujemy lekko masłem i wkładamy papierem do pieczenia.
Pieczemy około 10 do 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180°C. Gotowe pierniczki odstawiamy do całkowitego ostygnięcia a następnie dekorujemy.
Ja swoje udekorowałam lukrem* waniliowym i czekoladowym. Pierniczki polewamy lukrem i odstawiamy do zastygnięcia.
* lukier waniliowy - dowolna ilość cukru pudru, kilka kropli esencji waniliowej; dodajemy powoli wodę aż uzyskamy lejącą konsystencję; do wersji czekoladowej dodajemy łyżeczkę kakao.
Wesołych Świąt...
Komentarze
Prześlij komentarz