Rosół z indyka
Jesteśmy w sklepie i ogromne udo indycze ląduje w naszym koszyku. Pomysł jak je z parcelować przyszedł w oka mgnieniu.
Raz dwa uporałam się z nim i jeden kawałek wylądował w garnku na rosół a drugi zamarynowany czekał w lodówce.
Fanem rosołu nigdy nie byłam. Będąc dzieckiem, lubiłam rosół mojej mamy. Podawała go z gotowanymi ziemniakami, które lubiłam rozgniatać widelcem... ślinka mi cieknie na samą myśl. Ale pochwalę się nie skromnie, że mój rosołek z indyka jest przepyszny. Aromatyczny, wypełniony warzywami i wzbogacony kawałkami mięsa. Wprost idealny na zbliżającą się niedzielę.
Serdecznie polecam:)
Składniki:
Następnie wrzucamy pieprz, liść laurowy, czosnek, imbir, pęczek pietruszki i liście pora oraz gotujemy na wolnym ogniu pod przykryciem.
W miedzy czasie przygotowujemy nasze warzywa. Marchew, pasternaka i rzepę skrobiemy, płuczemy i w całości wkładamy do garnka (są dnie szkoły co do warzyw: podajemy pod koniec gotowania albo na początku i wyciągamy je jak się ugotują; ja wg. tej drugiej).
Szalotki kroimy na ćwiartki, koper w piórka i dodajemy do naszego bulionu.
Gdy warzywa są miękkie wyciągamy je z rosołu i gotujemy do miękkości mięsa, około 2 - 3 godziny na małym ogniu (będzie smaczniejszy). Pod koniec gotowania doprawiamy solą, kurkumą ja dodałam też trochę przegotowanej wody aby rozcieńczyć bulion.
Wyciągamy mięso, rozdrabniamy na kawałki, kroimy wyciągnięte wcześniej warzywa i wykładamy do miseczek. Dodajemy świeżo pokrojoną pietruszkę i zalewamy ciepłym bulionem. Podajemy na ciepło.
Ja swoją porcję lubię doprawić świeżo zmielonym pieprzem.
Raz dwa uporałam się z nim i jeden kawałek wylądował w garnku na rosół a drugi zamarynowany czekał w lodówce.
Fanem rosołu nigdy nie byłam. Będąc dzieckiem, lubiłam rosół mojej mamy. Podawała go z gotowanymi ziemniakami, które lubiłam rozgniatać widelcem... ślinka mi cieknie na samą myśl. Ale pochwalę się nie skromnie, że mój rosołek z indyka jest przepyszny. Aromatyczny, wypełniony warzywami i wzbogacony kawałkami mięsa. Wprost idealny na zbliżającą się niedzielę.
Serdecznie polecam:)
Składniki:
- duże udo z indyka
- 2 szalotki
- 3 ząbki czosnku
- 1 cm kawałek imbiru
- 1/4 korzenia kopra włoskiego
- 4 duże marchewki
- 2 pasternaki
- 1 rzepa
- 2 duże liście pora
- mały pęczek pietruszki (część do wywaru a reszta do dekoracji)
- 2 liście laurowe
- łyżeczka ziaren czarnego pieprzu
- około 1 łyżki soli
- 1/4 łyżeczki kurkumy (aby rosół nabrał ładnego koloru)
- duży garnek około 5l
Następnie wrzucamy pieprz, liść laurowy, czosnek, imbir, pęczek pietruszki i liście pora oraz gotujemy na wolnym ogniu pod przykryciem.
W miedzy czasie przygotowujemy nasze warzywa. Marchew, pasternaka i rzepę skrobiemy, płuczemy i w całości wkładamy do garnka (są dnie szkoły co do warzyw: podajemy pod koniec gotowania albo na początku i wyciągamy je jak się ugotują; ja wg. tej drugiej).
Szalotki kroimy na ćwiartki, koper w piórka i dodajemy do naszego bulionu.
Gdy warzywa są miękkie wyciągamy je z rosołu i gotujemy do miękkości mięsa, około 2 - 3 godziny na małym ogniu (będzie smaczniejszy). Pod koniec gotowania doprawiamy solą, kurkumą ja dodałam też trochę przegotowanej wody aby rozcieńczyć bulion.
Wyciągamy mięso, rozdrabniamy na kawałki, kroimy wyciągnięte wcześniej warzywa i wykładamy do miseczek. Dodajemy świeżo pokrojoną pietruszkę i zalewamy ciepłym bulionem. Podajemy na ciepło.
Ja swoją porcję lubię doprawić świeżo zmielonym pieprzem.
Smacznego...
Komentarze
Prześlij komentarz