Chleb orkiszowy z ziarnami
Ostatnio przeglądając blogi kulinarne natknęłam się na nowy przepis na chleb orkiszowy tym razem z mieszanką ziaren i nasion. Bez wahania postanowiłam go upiec.
Trochę musiałam zmodyfikować oryginalny przepis, który znajdziecie TUTAJ. Po prostu okazało się, że nie mam miodu i pestek dyni :(
Chlebek i tak wyszedł wspaniały, bardzo chrupiący z wilgotnym, miękkim środkiem. A do tego, napakowany błonnikiem i bardzo sycący.
Na pewno i Wam przypadnie do gustu.
Trochę musiałam zmodyfikować oryginalny przepis, który znajdziecie TUTAJ. Po prostu okazało się, że nie mam miodu i pestek dyni :(
Chlebek i tak wyszedł wspaniały, bardzo chrupiący z wilgotnym, miękkim środkiem. A do tego, napakowany błonnikiem i bardzo sycący.
Na pewno i Wam przypadnie do gustu.
Zaczyn:
- 2 łyżki zakwasu żytniego
- 150g wody
- 120g mąki jasnej (orkiszowej lub pszennej chlebowej)
Wszystkie składniki wymieszać, przykryć szczelnie folią i zostawić w temp. pokojowej na ok. 10-12godz. (można dłużej do ok. 14godz)
Ciasto właściwe:
- cały zaczyn
- 1/3 łyżeczki drożdży instant
- 330 g wody
- 2 łyżeczki soli morskiej (użyłam szarej, nieoczyszczonej)
- 1 łyżka cukru trzcinowego
- 4 łyżki maku
- 4 łyżki pestek słonecznika
- 4 łyżki płatków owsianych
- 3 łyżki sezamu
- 3 łyżki siemienia lnianego
- 350 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- 50g mąki orkiszowej jasnej lub pszennej chlebowej
Posypka:
- 1 łyżka maku
- 1 łyżka pestek słonecznika
- 1 łyżka płatków owsianych
- 1 łyżka sezamu
Zakwas wymieszać z wodą, drożdżami i resztą składników oprócz mąk. Na koniec dodać obie mąki i dobrze wymieszać drewnianą łyżka.
Przełożyć do lekko natłuszczonej foremki wysypanej otrębami.
Ciasto posypać posypką, i lekko wgnieść ją dłonią.
Odstawić do wyrastania w ciepłe miejsce (u mnie to było 2 - 3 godziny).
Obficie spryskać wodą wierzch chleba, by pestki i ziarna nie przypaliły się podczas pieczenia.
Piec: 15 min. w 220ºC, następnie zmniejszyć temperaturę do 190ºC
i piec kolejne 45 min.
i piec kolejne 45 min.
Studzić na kratce, kroić po zupełnym ostudzeniu.
Smacznego!
domowy chleb, najlepszy! :)
OdpowiedzUsuń