Lawendowe babeczki
Z okazji 10 000 wejścia na moją stronę chciałam się z Wami podzielić nowym, zaskakującym przepisem, który wspaniale się prezentuje i oczywiście smakuje.
Zapraszam na podróż do Prowansji, pachnącej lawendą albo chodź na niewielką jej namiastkę w naszej kuchni pod postacią aksamitnych, lawendowych babeczek.
Składniki na 12 babeczek:
- 125g mąki pszennej tortowej
- 70g drobnego cukru do wypieków
- 125g miękkiego masła
- 2 roztrzepane jajka
- 2-3 łyżki mleka
- 5-6 główek kwiatów lawendy
- sok z kawałka cytryny
- 3 łyżki cukru pudru
- kilka kwiatków lawendy do dekoracji
Mąkę, cukier, masło i jajka ucieramy drewnianą łyżką na jednolitą masę (można użyć miksera). Następnie dodajemy ostudzone mleko z kawałkami lawendy i łączymy razem z ciastem.
Formę na muffinki wykładamy papilotkami i napełniamy ciastem do około 2/3 formy.
Pieczemy przez 15 - 18 minut w rozgrzanym do 200ºC piekarniku do tzw. suchego patyczka. Po tym czasie babeczki wyciągamy i studzimy na kratce.
Gdy babeczki ostygną dekorujemy je lukrem* przygotowanym z cukru pudru i soku ze świeżej cytryny oraz posypujemy kwiatkami lawendy.
Smacznego...
* lukier powinien być dość gęsty, aby nie spływał z babeczek, aby taki uzyskać należy uważać z ilością soku z cytryny. Ja dodałam tylko kilka kropli i wszystko wymieszałam łyżeczką.
fajnie wyglądają te babki :) mam suszoną lawendę, myślisz, że się nada? Boję się trochę o nią, bo na strasznie silny zapach. Nie chcę, żeby moje babki smakowały jak perfumy ;)
OdpowiedzUsuńHej...suszona też może być, a jak wydaje się że bardzo mocno pachnie to można zawsze dać trochę mniej kwiatków:)pozdrawiam....napisz jak udały się babeczki :)
Usuń